Obraz mówi więcej niż tysiąc słów. Co kryją okładki nowego MaMy Kalendarza?

0
Obraz mówi więcej niż tysiąc słów. Co kryją okładki nowego MaMy Kalendarza?

Czas wzrostu, pierwsze odloty, wieczorne powroty i pora zbiorów. Te hasła mogą wywoływać wiele skojarzeń. My za ich pomocą zatytułowałyśmy nowe okładki rodzinnych plannerów. W tym roku koncepcja wzorów urodziła się z naszych rozmów o etapach rodzicielstwa jakie przeżywamy.

Dzieci rosną, a Ty im towarzyszysz na każdym z etapów. Każdy z nich jest istotny, każdy ma swój smak, nie przegap żadnego.

Czas od niemowlaka do przedszkola – siejemy, podlewamy, karmimy, uczymy, dajemy przykład. Widzimy maleńki wzrost, kiełkujące ziarenko, obserwujemy niemal przez lupę, jesteśmy tak blisko jak tylko można, towarzyszymy, zawozimy, odprowadzamy za rękę – czas wzrostu.



Szkoła podstawowa – dzieci stają się coraz bardziej samodzielne. W każdej  rodzinie przebiega to trochę inaczej, są dzieci, które proszą o więcej swobody, więcej zaufania ze strony rodziców, inne dzieci muszą być zachęcane do kroków samodzielności – pierwsza podróż autobusem, samodzielny powrót ze szkoły, zostanie w domu bez opieki dorosłego, przygotowanie śniadania czy odgrzanie obiadu. Przykłady są oczywiste i jest ich wiele. Chodzi o to, że rolą rodziców jest odpuścić kontrolę… my nazwałyśmy to umownie i na potrzeby okładki – pierwsze odloty.



Nadchodzi etap nastoletni - ten, który może czasami chcielibyśmy, żeby nigdy nie nadszedł albo szybko się skończył i może nie ma co się długo rozpisywać tylko od razu nazwać – późne powroty. ;) Wiadomo o co chodzi… trochę mniej wiemy od naszego nastolatka co słychać w szkole, jeszcze mniej co u niego. Grupa rówieśnicza staje się ważniejsza niż cokolwiek innego. Nastolatki mają swoje sprawy i zdarza im się później wracać… Pamiętajcie,  nadal nas potrzebują, może nawet bardziej niż etap wcześniej, ale musimy być mądrzy, żeby ich nie spłoszyć, kochać mimo trudności i wspierać!



Pora zbiorów – wszyscy czekamy na czas kiedy zobaczymy owoc swoich wysiłków, włożonej pracy. Ciekawe jesteśmy czy się z nami zgodzicie, ale z doświadczenia wiemy, że ten czas może pojawić się na różnych etapach i wcale nie na końcu. Dlaczego? Bo wychowanie to proces, bez gotowej recepty kiedy można spodziewać się efektu. A małe cuda jak: przygotowane przez dziecko śniadanie kiedy jesteś chora, przyznanie się do błędu, pomoc przy młodszym rodzeństwie czy dobra, szczera  rozmowa to jest ten plon, na który wszyscy czekamy.



Życzymy Wam wspaniałego przeżywania każdego z tych etapów. My, jako mamy 4 dzieci w różnym wieku doświadczamy ich wszystkich jednocześnie.

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl